sobota, 8 listopada 2014

Freeway & The Jacka - Highway Robbery CD (2013, Team Early Ent., The Artist Records)

Ostatnimi czasy szumnie zrobiło się wokół projektu Freewaya i Jacki. Raperzy jak wiadomo współpracują ze sobą od dłuższego czasu lecz to dopiero koniec 2013 roku dał konkretny rezultat ich pracy. Najpierw wyszedł mixtape "Write My Wrongs" a za chwilę pełnometrażowe LP. Ze względu na jakieś problemy wydawnicze album wisiał jedynie na stronach w postaci cyfrowej (o czym chyba nie wszyscy wiedzieli). Zaplanowana premiera krążka fizycznego odbyła się zatem dopiero szesnastego września 2014. Przedpremierowo mogliśmy obejrzeć klipy do "Cherry Pie" i "On My Toes" oraz "Gun Language", który pojawił się kilka dni tuż przed trafieniem materiału do sklepów. "Highway Robbery" to zdecydowanie wielkie wydarzenie dla całej Zatokowej sceny. Niezaprzeczalnie, dzięki tej pozycji wielu słuchaczy tradycyjnego rapu w końcu dowie się kim jest człowiek o pseudonimie the Jacka, jak i również będą mięli okazje skosztować umiejętności kumpli jakich Mob Figa zdecydował się przedstawić szerszemu gronu...

Album prezentuje cały przekrój zagadnień. Chłopaki starają się przekazać jakaś wiedzę, dać mądrość, skłonić do refleksji czy popchnąć do działania, pokazać drogę jaką sobie obrali przy tym cały czas deklarując przywiązanie do ulicy. Z drugiej jednak strony, spotkamy tu niewybredne treści jak chwalenie się drożyzną, banalizowanie haterów czy po prostu wyrywanie dup w klubach, pieprzenie. Zresztą, tracklista w bardzo elegancki sposób przechodzi z góry od ambitnych po te mniej zobowiązujące tematy w dół. Naprawdę, jestem bardzo wdzięczny za to że raperzy postanowili stworzyć barwne, emocjonalne i autentyczne dzieło, jednak nie do końca broni się ono merytorycznie. Jak się dowiadujemy od samych gospodarzy, krążek powstawał aż sześć lat, Jacka przecież przez ten czas uzupełniał swoją dyskografie całą masą innych projektów. To rozciągnięcie w czasie plus ograniczony kontakt obu panów, rozkładają nieco płytę. Wygląda bowiem ona trochę jak talerz z obiadem rozkapryszonego i znudzonego czterolatka - rozgrzebany i wymieszany tak że nie wiadomo co maluch dostał do jedzenia. Jacka i Freeway, mimo szczerych chęci, chyba nie do końca byli świadomi co tak realnie tworzą. Jak sobie zatem poradzili z resztą? Szef Artist Records zachował się elementarnie. Podśpiewuje, zmienia flow, moduluje głos i zdaje mi się grzeczniejszy niż postawa reprezentanta Philly. Stanowczo Freeway jest agresywniejszy w tekstach, a jego sposób nawijania odznacza się też (co jasne) większą dynamiką i żywszą ekspresją. Jestem jednak zdania że obaj celująco się ze sobą zgrywają. Produkcja to naturalnie kolejna podstawa. Tutaj każdy musi się zgodzić z jej nieszablonowością a niekiedy nawet kameralnością, harmonia jaka tu panuje jest niebywała, dźwięki na tej płycie się po prostu nie mylą. Dawno nie słyszałem tak poruszającego i genialnie zrealizowanego materiału. Cała gama instrumentów, zapożyczone fragmenty, charakterna perkusja - całość misternie złożona przez takich kompozytorów jak Jeffro (6), Traxamillion (2), Maki (1), Young L (2) i Jake-One na spółce z G-Koopem (1) oraz RobLo (1) i Serg1 (1). Zwraca uwagę jak najbardziej trafione, wykorzystanie przepięknego kawałka "Psychobabble" z repertuaru Frou Frou w "Dying To Try Me", natomiast Daf Punkowe "One More Time" jest tu po prostu niepotrzebnym zapychaczem. Zarówno muzycznie jak i tekstowo to mało atrakcyjny numer. Płyta wiele zyskuje również dzięki personelowi pobocznemu. Takie kawałki jak "Cherry Pie" czy "On My Toes" wiele straciłyby gdybyśmy pozbawili ich śpiewu Jynxa i Fam Syrka. Cormega, Freddie Gibbs i Trae jeszcze bardziej podnoszą prestiż krążka a koledzy z mafii od Jacki przyjemnie go uzupełniają...

Pomijając całą drobiazgowość i skupiając się na pełnej formie w jakiej "Highway Robbery" zostało zaprezentowane, w dużym stopniu zapomina się o kręceniu nosem i docenia niepowtarzalną atmosferę. Uwagę przykuwają też wszelakie wtrącenia dotyczące religii gospodarzy jaką jest Islam. Obaj raperzy bowiem modlą się do Allaha, którego opatrzność zapewne w jakimś stopniu przyczyniła się do powstania tego dzieła. Ręka boska nie ominęła także profesjonalnego marketingu i oprawy graficznej CD. Kupujący otrzyma fachowo wydany, trzyczęściowy, błyszczący digipack z przepiękna grafiką. Niewątpliwie, będzie można go zdobyć bez problemu przez długi czas...